Kiedy ktoś poświęca ci czas pamiętaj, że daje coś, czego nigdy nie odzyska.
FAJNDER
Lśnij w trudnych dłoniach trzymaj dni w ustach
z nadzieją w myślach w pewnych rozstaniach
w nocy bo przecież noc to też pustka
w dziurawych ścianach pochowaj banał
bądź w krwi co pędzi po gęstych żyłach
napędza wzrusza bawi nas setnie
w chwilach co czasem takie że wybacz
w oku gdy z wiekiem bezwolnie ślepniesz
mieszkaj we wszystkim i po swojemu
w pewności dumy w sile niemocy
bądź ciągle przy nas gdybym już nie mógł
wybaczać albo znów o coś prosić
ubrany w słowa czasem ponure
wymierzaj razy w zbolałych zdaniach
kiedy dni wspinasz pod stromą górę
gdy wątpliwości chcesz porozganiać
mieszkaj w pokorze bądź pogodzony
z tym że gdzieś kiedyś wszystko inaczej
pozwól pamiętać dni z każdej strony
w pewności o tym że to coś znaczy
świeć nam w ciemności i czasem jeszcze
kołysz usypiaj sens chowaj w datach
znajdziesz się łatwo wiemy gdzie będziesz
nasz końcu świata
GARDEN
Idziesz na spacer do parku.
W wilgotnym półmroku układasz alejki.
Jak wiatr włosy.
Będzie łatwiej przejść.
Fontanna zapisuje kroplami barwy w czasie.
Noc ciszą unosi ślady. Ławki maluje mgła.
Nie przeocz liści na wiatr.
Drobnych szkiełek w wilgotnej trawie.
Pamiętaj żeby nie chodzić po niej boso.
Mech wypełnia nie tylko stare drzewa.
Uparcie wpycha wilgoć do ust.
Gąszcz żywopłotów murzy się do niczego.
Bądź tak samo zielony i porastaj drogi.
Oplataj wybory.
Sprowadź lato kwiecistym zapachem dni.
Omiń mnie. Największy kamień na ścieżce.
Myślami przefaluj staw.
Zanim wyschnie.
NOWA PŁYTA ELEKTRO - SIGNALS - 24 marca 2024.
NOWY TOMIK - PRZECHODZIŁEM OBOK - 16 grudnia 2023